Mieszkanie w stylu kolonialnym - czym się charakteryzuje?
Mieszkanie w stylu kolonialnym to wyrafinowany wybór dla tych, którzy cenią sobie elegancję, połączoną z elementami egzotycznymi. Ten unikatowy styl wnętrzarski, czerpiący inspiracje z różnych zakątków świata, odzwierciedla epokę kolonialną, kiedy to europejskie mocarstwa odkrywały nowe lądy, przynosząc ze sobą własną kulturę, jednocześnie adaptując i włączając w swoje życie lokalne tradycje i rzemiosło. Co zrobić, aby wprowadzić namiastkę tego stylu do swoich wnętrz?
Historia stylu kolonialnego
Geneza stylu kolonialnego sięga XIX wieku i jest ściśle powiązana z powstającymi w tym czasie brytyjskimi koloniami. Ponieważ mieszkańcy Europy docierali do wielu, nierzadko bardzo odległych zakątków świata, w stylu tym nie brakuje nawiązań do różnych kultur i motywów. Sprowadzanie wyposażenia, w tym mebli, z rodzimych krajów, było zwyczajnie zbyt czasochłonne i kosztowne – nowi mieszkańcy wyposażali zatem swoje rezydencje w wysokiej klasy, często wykonywane na indywidualne zamówienie, meble i akcesoria miejscowej produkcji.
Styl kolonialny stanowi zatem wyrafinowane połączenie egzotyki z klasycznymi wpływami angielskiej mody (głównie o wiktoriańskim charakterze), chociaż nie brakuje tu również pewnych elementów zaczerpniętych z innych, europejskich stylów.
Czym charakteryzuje się styl kolonialny?
Przede wszystkim styl kolonialny wyróżnia się wykorzystywaniem motywów egzotycznych – sięgających po wzornictwo afrykańskie, indyjskie czy nawet środkowoamerykańskie. Widać to, przede wszystkim, w elementach dekoracyjnych i drobniejszym wyposażeniu. Można wymienić tu, chociażby, naczynia o charakterystycznych dla danego obszaru dekoracjach, elementy wystroju wieszane na ścianach (maski ludowe, różnego rodzaju makatki i makramy, ceramiczne ozdoby i wiele innych) czy też akcesoria wykończeniowe, jak ramy obrazów lub luster.
W stylu kolonialnym nie brakuje również lekkości – znajdziesz w nim tkaniny, tkane ręcznie w małych, rodzinnych manufakturach, poduchy czy narzuty o miękkim wypełnieniu i wzornictwie natychmiast przywołującym myśl o dalekich podróżach.
Umeblowanie stanowi w stylu kolonialnym element silnie związany już z wpływami europejskimi. Są to wyroby wygodne, obszerne i niesamowicie luksusowe – wykonywane, przede wszystkim, z naturalnych surowców. Stąd tak wiele w tym rodzaju aranżacji wikliny, skóry i drewna. To ostatnie jest przy tym często egzotyczne – meble produkowane są z takich gatunków, jak palisander czy akacja, chociaż nie brakuje tu również mahoniu o pięknej barwie, podkreślającej urok kolonialnego wyposażenia.
Meble, chociaż ciężkie, masywne i solidne, nie są pozbawione lekkiej estetyki – w tym wypadku należy podkreślić bowiem wykorzystywanie ażurowych dekoracji (w postaci, na przykład, niemal koronkowo wycinanych i rzeźbionych drzwiczek szaf czy ozdobnie wykańczanych podłokietników w fotelach i sofach).
Styl kolonialny we wnętrzach
Styl kolonialny jest we wnętrzach niezwykle charakterystyczny. Nawet, jeśli zostanie uwspółcześniony sprawia, że pomieszczenie staje się odrobinę retro – przypomina trochę wnętrza z czarno – białych filmów z lat dwudziestych. Czego więc nie powinno zabraknąć w aranżacjach kolonialnych, by uzyskać satysfakcjonujący efekt?
Przede wszystkim liczą się meble kolonialne – i z całą pewnością nie należy oszczędzać na ich tanich imitacjach. Co więcej – warto nawet stopniowo wyposażać swoje mieszkanie, ale w oryginalne, ręcznie wykonane szafki, krzesła i pozostałe umeblowanie, by uzyskać efektowną stylizację, niż posiłkować się półśrodkami. Styl kolonialny wyraża się bowiem poprzez autentyczność.
Tworząc wnętrze kolonialne warto skupić się na konkretnej kolorystyce – mogą to być zarówno nieco cięższe barwy, kojarzące się wręcz z przyprawami – cynamonem, ostrą papryką czy kurkumą, jak i jaśniejsze (biały, szary), które zostaną jedynie podkreślone wyrazistymi dodatkami.
Obowiązkowym uzupełnieniem stylu kolonialnego w mieszkaniu powinna być też roślinność. W takich wnętrzach nie może zabraknąć dużych, zielonych odmian. Sprawdzą się tutaj różne rośliny gruboszowate, czyli sukulenty. Dorodne kaktusy, sansewierie, draceny czy opuncje wpasują się doskonale.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY